Hej :)
Zaczęłam od nałożenia na kilka godzin przed myciem oleju Khadi.
Wtarłam w skórę głowy i delikatnie we włosy ok. łyżeczkę olejku.
Następnie spłukałam olejek wodą (wiadomo, nic nie zeszło, ale chciałam zamoczyć włosy) i nałożyłam dosyć sporo żelu lnianego. Wciskałam go i wgniatałam aż włosy były całkowicie nim pokryte. Trzymałam tak włosy ok. godzinę :)
Następnie umyłam włosy szamponem Planeta Organica z efektem laminowania.
Nałożyłam maskę Kallos multiwitaminową na kilka minut.
Maska multiwitaminowa to cudo, uwielbiam ją, dlatego myślę, że poświęcę jej odzielny post :)
W osuszone bawełnianą koszulką włosy, wgniotłam odrobinę żelu lnianego
Efekt:
Szczerze mówiąc, spodziewałam się pozytywnego rezultatu :) Moje włosy mają tendencję do falowania i ogólnie są podatne na tego typu zabiegi.
Byłam bardzo zadowolona z efektu.
Niestety po rozczesaniu i wygładzeniu eliksirem Elseve, niewiele zostało z kręconych włosów :(
![]() |
po rozczesaniu szczotką z włosia dzika |
![]() |
po rozczesaniu TT |
Jak zwykle włosy się puszą :(
Tak swoją drogą, zauważyłam, że są już dosyć długie jak na mnie. Aż nie mam ochoty ich podcinać, a niedługo przypada termin :(
Tak swoją drogą, zauważyłam, że są już dosyć długie jak na mnie. Aż nie mam ochoty ich podcinać, a niedługo przypada termin :(
Co myślicie o tym efekcie?
Mnie się podobają w tej wersji przed rozczesaniem :)
OdpowiedzUsuńMi tez nawet bardzo :)
UsuńBardzo ładny skręt włosów :)
OdpowiedzUsuńŚwietne loczki Ci wyszły, szkoda że po rozczesaniu efekt się nie utrzymał, ale za to zostały fale;)
OdpowiedzUsuńByłoby świetnie mieć takie loczki cały czas :)
Usuńja mam mega proste włosy i wiecznie są oklapnięte :(
OdpowiedzUsuńGdzie upolowałaś Kallos Multivitamin? Nie dość, że stacjonarnie nie umiem na niego trafić, to rzadko kiedy spotykam Kallosy w opakowaniach mniejszych, niż 500 ml...;)
OdpowiedzUsuńW naturze :)
UsuńTo ja chyba jutro pobiegnę do natury! Nawet w internecie znalazłam jedynie opcję 1000 ml - a po keratynowej masce nigdy więcej nie wkopię się w tak wielkie opakowanie ;)
Usuńja nie lubię jak sie włosy moje puszą
OdpowiedzUsuńNie ma nic gorszego niż taki puch :(
UsuńMozna było ich juz nie rozczesywac bo prezntowaly się pieknie ! :-)
OdpowiedzUsuńNastępnym razem nie będę rozczesywac :)
UsuńNiepotrzebnie rozczesywałaś :) Myślę, że mogłabyś je związać w koczek i pochodzić w nim trochę to by trochę nadało skrętu Twoim włosom. Ładnie u Ciebie dodaję do obserwacji :)
OdpowiedzUsuńWyciągę wnioski z tej próby i myślę, ze nastepna będzie bardziej udana :)
UsuńDziękuję :))
Jak dla mnie efekt jest cudowny na włosach :*
OdpowiedzUsuńRówniez obserwuję :)
Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Dziękuję :*
UsuńJakie śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/
Dziękuję :) Obserwuję
Usuńefekt bardzo fajny :) masz bardzo ładne włosy, bardzo lubię maseczki kallosa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńJa też je lubię, są świetne ^^
Piękny efekt :) Ja mam to szczęście, że moje włosy naturalnie mają piękny skręt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle szczęściara zazdroszczę :D
Nie chce sie wymadrzac... ale glutka nie wolno czesac. Czekasz az wyschnie i potem delikatnie odgniatasz... od dolu do gory. Loczkow nawet robionych sztucznie nie wolno czesac. A twoje tu byly naturalne. Sprobuj odgniatania glutka albo zelu. 😀😀
OdpowiedzUsuńNie chce sie wymadrzac... ale glutka nie wolno czesac. Czekasz az wyschnie i potem delikatnie odgniatasz... od dolu do gory. Loczkow nawet robionych sztucznie nie wolno czesac. A twoje tu byly naturalne. Sprobuj odgniatania glutka albo zelu. 😀😀
OdpowiedzUsuń